Magiczny Neapol
Neapol, Włochy, grudzień 2022
Pokochać albo znienawidzić
Mówi się, że Neapol można pokochać, albo znienawidzić. Gdy kilka lat temu miałem okazję odwiedzić je po raz pierwszy, w dodatku przejazdem na rowerze w drodze na Sycylię, doświadczyłem jedynie czegoś w rodzaju młodzieńczego zauroczenia. Zapamiętałem przede wszystkim wieczorne, beskuteczne poszukiwanie gazu do kuchenki gazowej, szalony ruch drogowy rodem z Azji i klimatyczny Hostel of the Sun, do którego obiecałem sobie jeszcze powróćić, Teraz, przy drugiej wizycie po latach, dawna zażyłość miała wystarczająco czasu, by przerodzić się w prawdziwą miłość. Miłość do miasta bez przysłowiowej tapety na ryju, pełnego śmieci, spalin i hałasu, jednak dającego w zamian coś niepowtarzalnego, co znaleźć można zwłaszcza w wąskich uliczkach starych, historycznych dzielnic, w otwartych do późna warzywniakach, w światłach latarń odbijających się w wilgotnych chodnikach, w zapachu suszącego się prania, który nie jest jedynie chwytem marketingowym oraz w życzliwych, uśmiechniętych ludziach, skłonnych do wszelakiej pomocy, pomimo często większej lub mniejszej bariery językowej. A Hostel of the Sun, do którego nie było tym razem po drodze,.. cóż, to koleny powód, by jeszcze tu wrócić.